Mediumiczny
Mediumiczny, pochodzi od pojęcia „mediumizm”, które Julian Ochorowicz użył w 1893 r. w Rzymie, podczas eksperymentów z Eusapią Palladino u Henryka Siemiradzkiego. W ten sposób chciał on podkreślić, że bada fakty związane z osobą medium i – w przeciwieństwie do spirytyzmu – całą uwagę skupia na medium, a nie na zaświatach i życiu zagrobowym. Głównym pytaniem mediumizmu miało stać się to, czy odkrywa on „nową siłę w ścisłym przyrodniczym znaczeniu tego wyrazu, mogącą zająć miejsce obok elektryczności, ciepła itd.?” (Ochorowicz 1913: 395).
Mediumizm starał się zatem wyjaśniać zjawiska zachodzące w obecności mediów procesami np. fizjologicznymi i – w odróżnieniu od spirytyzmu – nie uznawał osób obdarzonych podobnymi zdolnościami za pośredników pomiędzy światem żywych i umarłych, mimo że nie wykluczał takiej możliwości, gdyby badania ją potwierdziły. Dlatego pojęcia „mediumiczny” najczęściej używano dla określenia tego, czym zajmuje się nauka, np. zjawisk czy faktów, analogicznie do faktów czy zjawisk biologicznych, psychologicznych, historycznych itp. Natomiast to, co powstawało jako wynik działalności mediów, a więc aporty, teleportacje, przekazy, materializacje, obrazy malowane w transie itp., było najczęściej „medialne”. Innymi słowy, „medialny” (medialny) przekaz czy obraz stawał się faktem lub zjawiskiem „mediumicznym” dla mediumistów, jednak – jako mający łączyć z zaświatami – pozostawał „medialny” dla spirytystów. Autorzy piszący po Ochorowiczu starali się dość konsekwentnie, zachować rozróżnienie na medialny i mediumiczny, by podkreślić swoje naukowe podejście.
Granica pomiędzy oboma pojęciami była jednak zacierana zarówno przez przeciwników spirytyzmu, którzy często okazywali się również przeciwnikami mediumizmu, jak i przez spirytystów oraz wszelkich zwolenników hipotezy mówiącej o możliwości nawiązania kontaktu z zaświatami. Pierwsi chcieli bowiem postawić znak równości pomiędzy spirytyzmem i mediumizmem, by zdeprecjonować mediumizm, drudzy natomiast pragnęli nadać spirytyzmowi i praktykom spirytystycznym rangę nauki. Dlatego dzisiaj pojęcie „mediumiczności”, które miało oddzielić spirytyzm od mediumizmu, kojarzone jest często – wbrew pierwotnym intencjom – ze spirytyzmem i łączone z jego terminologią, co w wielu przypadkach utrudnia rozumienie i interpretację publikacji z końca XIX i pierwszej połowy XX w. Przywoływane w tym kontekście definicje ze Słownika języka polskiego PWN czy Słownika wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych Władysława Kopalińskiego mówią tymczasem o „teorii i praktyce wywoływania zjawisk paranormalnych” (Słownik PWN), a te wytworzył zarówno spirytyzm, jak i mediumizm. Pierwszy pragnął jednak udowodnić możliwość kontaktów z zaświatami, drugi zaś miał nadzieję odkryć nieznany potencjał ludzkiej psychiki. Odsyłają one też, jak w przypadku Słownika Kopalińskiego, do parapsychologii czy metapsychologii jako tych, które miały badać „bez uprzedzeń i metodami naukowymi” określone zdolności psychiczne człowieka, prawdziwe lub wyobrażone. Żadna z nich nie zaciera zatem pierwotnego sensu pojęcia.
Anna Mikołejko
Literatura: Ochorowicz J., [1913], Zjawiska mediumiczne, cz. 3, Warszawa.
Słowa kluczowe: medium, mediumizm, medialność, Julian Ochorowicz